niedziela, 21 sierpnia 2016

Gildia Magów

Autor: Trudi Canavan

Co roku magowie zbierają się, aby oczyścić miasto z żebraków i włóczęgów. Pewni bezpieczeństwa jakie im daje magiczna tarcza, niczego sobie nie robią z kamieni rzucanych przez rozwścieczony tłum. Lecz pewna dziewczyna, włożywszy w to całą złość za traktowanie jej rodziny i przyjaciół, przebija tarczę swoim pociskiem, trafiając tym samym jednego z magów. Gildia, uświadomiwszy sobie, że w mieście żyje nieszkolona magiczka, niepanująca w pełni nad swoją mocą, postanawia ją odnaleźć, zanim cały Imardin ulegnie zniszczeniu.

"Gildia Magów" jest klasycznym przykładem fantasy osadzonego w czasach podobnych do średniowiecza. Mamy tu kontrastujące ze sobą dwie warstwy społeczne: bogatych mieszkańców Domów, których stać na leczenie u magów i studia w Gildii oraz biedaków żyjących niekiedy w skrajnej nędzy w slumsach poza murami miasta. Można też zauważyć jakże wyraźną politykę władz dotyczącą biedniejszej części społeczeństwa, która polega nie na pomocy finansowej, a na klasycznym zamieceniu problemu pod dywan. To właśnie dzięki tym cechom bardzo lubię ten rodzaj fantasy.
Bohaterowie też są warci opisania. Pochodząca z biedoty Sonea, która ma do wyboru zwalczyć nienawiść do magów i zgodzić się na naukę w Gildii lub dalsze ukrywanie się i liczeniu na to, że jakimś cudem zdoła ujarzmić swoją moc. Przed poszukiwaczami z Gildii stara się ją chronić jej przyjaciel Cery, zaciągający długi wdzięczności nie tylko u zwykłych mieszkańców slumsów, ale także u niebezpiecznych złodziei. Ale nie martwcie się, także wśród magów są pozytywne postacie. Dobroduszny mistrz Rothen, chcący zająć się edukacją Sonei i przekonania jej do pozostania w Gildii, a także jego były uczeń Dannyl, chcący znaleźć dziewczynę nawet przy pomocy nieprzewidywalnych złodziei. Lecz są też magowie niechętni wobec przyjęcia w swe szeregi osoby ze slumsów. To wszystko, wraz z dynamiczną i wciągającą fabułą daje nam doskonałą powieść idealną tak samo dla miłośników gatunku jak i początkujących. W pierwszym tomie nie ma zbyt wiele scen drastycznych (właściwie nie ma ich wcale), ale dzięki powszechnie występującej magii i napięciu, książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Ja akurat dostałam w swe ręce wydanie specjalne z serii "Bestsellery Fantasy", którą można zamówić w formie prenumeraty. Uważam, że oferta jest bardzo dobra i zachęcam Was do prenumerowania. Szczegóły na: http://hitsalonik.pl/produkt/bestsellery-fantasy-trudi-canavan

 Milva

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz