Kendra i Seth z niechęcią spędzają dwa tygodnie u dziadka. Na dzień dobry otrzymują wiele zakazów i ostrzeżeń. Jednak z czasem odkrywają, że dom skrywa niejedną tajemnicę, a otaczający go ogród sprawia wrażenie żywcem wyjętego z bajkowej krainy. Bo przecież w zwykłych ogrodach raczej się nie spotyka kolorowych wróżek i grających w tenisa satyrów. Ale to baśniowe piękno jest zagrożone i dziadek rodzeństwa jako opiekun Baśnioboru musi zadbać o bezpieczeństwo jego mieszkańców.
Można sądzić, że "Baśnobór" jest przeznaczony dla młodszych, ale swoja magią urzeknie nawet książkowego weterana. Mnie Brandon Mull urzekł swoim stylem i w trakcie czytania bardzo żałowałam, że Baśniobór nie istnieje naprawdę.
Milva
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz